W naszym współczesnym świecie sukces firmy i zaufanie publiczne zależą nie tylko od zysków, ale również od decyzji opartych na zasadach podejmowanych na samej górze.
Przez to, że media społecznościowe uwydatniają pęknięcia sumienia korporacyjnego, zrozumienie, jak prezesi firm (CEO) podchodzą do etycznych rozdroży, jest kluczowe. Czynności i decyzje podejmowane przez liderów mogą wyznaczać trwałe precedensy, wpływać na tysiące pracowników i kształtować zachowania całych branż. Przyjrzyjmy się uważnie kluczowym decyzjom CEO — dobrym, złym i mieszanym — aby zobaczyć, co one mówią o etyce biznesu dzisiaj.
Mówi się, że kultura przenika od samego szczytu. Najbardziej widoczne jest to w sferze etyki korporacyjnej. Ton organizacyjny, zaufanie w miejscu pracy i oczekiwania interesariuszy mogą ulec zmianie w zależności od decyzji CEO. Czy to odmawianie udziału w podejrzanych schematach podatkowych, czy stawianie czoła głęboko zakorzenionym problemom, takim jak seksizm i systemowe uprzedzenia, ciężar decyzji CEO często rezonuje daleko poza gabinet.
Gdy Satya Nadella objął stery w Microsoft w 2014 roku, odziedziczył technologicznego giganta z bezkompromisowym, czasem toksycznym, środowiskiem wewnętrznym. Zamiast zaakceptować status quo, Nadella postanowił przekształcić Microsoft w firmę ceniącą empatię, inkluzywność i nastawienie na rozwój. Zajął się publicznymi krytykami, odrzucił agresywne praktyki, uruchomił inicjatywy dotyczące przejrzystości i postawił różnorodność w centrum strategii rekrutacji i awansów. Rezultat? W mniej niż dekadę Microsoft przeszedł od postrzegania jako gasnącego giganta do firmy słynącej z innowacyjności, współpracy i etycznego przewodnictwa w technologii. Zaangażowanie pracowników wzrosło, podobnie jak reputacja firmy. Nadella pokazał, że długoterminowe, oparte na zasadach postępowanie może być skuteczną strategią biznesową.
W porównaniu z aferą Wells Fargo z 2016 roku. Przez kilka lat pracownicy otwierali miliony nieautoryzowanych kont bankowych, by spełnić agresywne cele sprzedażowe, które były dopuszczane — a nawet aktywnie zachęcane — przez kadry kierownicze. Gdy sprawa wyszła na jaw, ówczesny CEO, John Stumpf, nie potrafił wykazać jasnej odpowiedzialności. Zamiast stawiać czoła systemowemu uchybieniu etycznemu, wyższe kierownictwo skupiło się na ograniczaniu szkód, a nawet obwiniało niższy personel. Cena tego uchybienia etycznego była wysoka: 3 miliardy dolarów w ugodach, zrujnowane zaufanie klientów, nieodwracalne straty morale i zaostrzenie nadzoru regulacyjnego w całej branży. Takie tolerowanie nieetycznych zachowań, zwłaszcza ze strony kadry kierowniczej, okazało się katastrofalne.
Etyczne dylematy, z którymi mierzą się CEO, są tak różnorodne, jak i złożone. Mogą dotyczyć prywatności klientów, praw pracowników, odpowiedzialności społecznej, wpływu na środowisko, nacisku akcjonariuszy lub prawnych szarych obszarów. Oto jak objawiają się te dylematy:
Czy CEO powinien maksymalizować zysk kwartalny, jeśli to zagraża bezpieczeństwu produktu? Zderzenie natychmiastowych zysków z długotrwałą integralnością marki to prawdopodobnie najklasyczniejszy konflikt etyczny.
Przykład: legendarne wycofanie Tylenolu przez Johnson & Johnson w 1982 roku stanowi punkt odniesienia. Gdy ktoś zatrucił butelki Tylenolu cyjankiem, ówczesny CEO James Burke nakazał natychmiastowy wycofanie 31 milionów butelek na skalę krajową, co kosztowało ponad 100 milionów dolarów. Zamiast chronić wynik końcowy lub zarządzać postrzeganiem, postawił bezpieczeństwo konsumentów ponad interesy akcjonariuszy. Ten ruch przywrócił zaufanie i stał się studium etyki w sytuacjach kryzysowych.
Są momenty, gdy pełna otwartość może zaburzyć plany strategiczne lub wystraszyć inwestorów — ale ukrywanie informacji również może podkopać zaufanie.
Przykład: W 2021 roku CEO Bumble Whitney Wolfe Herd stanęła w obliczu ogromnej presji po nieoczekiwanym awarii technicznej. Zamiast uników, Wolfe Herd opublikowała szczere oświadczenie publiczne i wzięła pełną odpowiedzialność, opisując kroki naprawcze. Ta otwartość pogłęniła lojalność wobec marki, nawet w trudnych czasach.
Podczas ujawniania przeszłych wykroczeń lub trwających nadużyć — być może utrwalonej dyskryminacji lub wadliwych łańcuchów dostaw — czy łatwiej jest bagatelizować i izolować problemy, czy prowadzić uczciwe reformy?
Przykład: W 2020 roku Dan Schulman, CEO PayPal, otwarcie przyznał, że firma nie zrobiła wystarczająco, by wyeliminować systemową nierówność, zobowiązując się do 530 milionów dolarów wsparcia dla czarnoskórych firm i zwiększając wewnętrzne wsparcie DEI. Widoczna korekta zastąpiła milczący współudział.
Co się dzieje, gdy powszechnie uznawane wartości — na przykład prawa osób LGBTQ lub prywatność danych — stykają się z przepisami lub normami w konkretnych rynkach?
Przykład: Działalność Apple w Chinach często zestawia retorykę praw człowieka z koniecznością przestrzegania lokalnych cenzur i żądań dotyczących danych. Tim Cook stale balansuje na cienkiej linii, co budzi zarówno krytykę, jak i niechętne pochwały za poruszanie się po tych trudnych wodach. Rodzi to pytanie: czy prawdziwie globalny biznes kiedykolwiek może całkowicie unikać etycznych kompromisów?
Nieustanny pościg za udziałem w rynku, innowacyjnością i zyskownością może skusić nawet najbardziej zasadowych liderów do racjonalizowania etycznie szarych taktyk. Ale historia pokazuje, że przewaga konkurencyjna zdobyta w ten sposób rzadko przetrwa — a skandal może zniweczyć zyski z dnia na dzień.
Przez lata wzrost Ubera był prowadzony przez współzałożyciela i CEO Travisa Kalanicka, który promował podejście proś o wybaczenie, nie o pozwolenie. Pod jego kierownictwem Uber omijał przepisy, używał tajnego oprogramowania Greyball do unikania organów i pomijał doniesienia o toksycznej kulturze w miejscu pracy. Jego agresywne skupienie na udziale w rynku napędzało spektakularny krótkoterminowy wzrost, lecz narastające skandale doprowadziły do jego usunięcia w 2017 roku. Dziś kolejne kierownictwo Ubera nadal pracuje nad odbudową zaufania ze strony rządów, pracowników i społeczeństwa. Koszt agresywnego podejmowania ryzyka etycznego okazał się ogromny, ucząc nowe pokolenie startupów przestrogi przed niekontrolowaną ambicją.
Z drugiej strony założyciel Patagonii, Yvon Chouinard, wybrał drogę mniej uczęszczaną. Firma zbudowała swoją etykę wokół ochrony środowiska: przekazywanie zysków na cele ochrony przyrody, naprawianie produktów zamiast nakłaniania klientów do zakupów oraz dobrowolne kierowanie się interesami planety nad krótkoterminowe korzyści. To zaangażowanie zyskało lojalnych klientów, napędzało innowacje i zainspirowało przemysł do zmian na całym rynku. Niedawny krok firmy — przeniesienie własności, aby wszystkie przyszłe zyski adresowały cele klimaty — utrwala jej dziedzictwo, że zysk i cel mogą harmonijnie współistnieć.
Etyczne podejmowanie decyzji to nie tylko kwestia jednej osoby. Często rozwija się wśród wiru interesów: inwestorów, klientów, pracowników, rządów i społeczności. CEO, którzy wyróżniają się etyką, czerpią z przemyślanych ram i kierują się przejrzystymi procesami.
Proaktywni liderzy wbudowują etyczne rozumowanie w kodeksy firmy, szkolenia i kulturę — jeszcze zanim pojawi się dylemat.
Na przykład system raportowania zrównoważonego rozwoju Unileveru pociąga do odpowiedzialności publicznej najwyższe kierownictwo za realizację celów środowiskowych i społecznych, a nie tylko za wyniki finansowe.
Wielu CEO obecnie polega na niezależnych radach nadzorczych i radach etycznych. Na przykład krótkotrwale powstała w Google AI ethics board (choć wkrótce uwikłana w kontrowersje) pokazała próby kierowania szybkim rozwojem poprzez zewnętrzne recenzje i ramy etyczne — praktyka ta coraz częściej jest przyjmowana w sektorach fintech i biotechnologii.
Amazon znalazł się pod ostrzałem za warunki pracy w magazynach, oskarżenia o ryzyko zdrowotne i taktyki przeciwko związkom zawodowym. CEO Andy Jassy publicznie zobowiązał się do poprawy bezpieczeństwa i wskazał na chęć zmiany, ale krytycy wskazują na przepaść między retoryką a rzeczywistością. Prawdziwy postęp etyczny wymaga ciągłego słuchania, otwartości na sprzeciw i aktywnego zaangażowania interesariuszy — a nie tylko dyrektyw z góry.
Aktywizm akcjonariuszy rośnie, często popychając liderów w kierunku ściślejszych standardów ESG (środowiskowych, społecznych i ładu korporacyjnego). W 2021 roku Engine No. 1, mały fundusz hedgingowy, zdobył miejsca w zarządzie ExxonMobil dzięki wsparciu dużych funduszy emerytalnych — by wymusić bardziej klimatycznie odpowiedzialną strategię ropy i gazu. Takie dynamiki pokazują, że etyczny CEO musi umiejętnie balansować między złożonymi interesariuszami.
Nawet dobrzy liderzy potykają się. Krytyczny test nie zawsze polega na bezbłędnym podejmowaniu decyzji, ale na tym, jak szybko i przejrzyście CEO reaguje na popełnione błędy.
Starannie przygotowane uznanie winy i widoczne działania naprawcze — a nie defensywność — mogą przywrócić długoterminową reputację. Dyrektor generalny Starbucks, Kevin Johnson, pokazał to po incydencie profilowania rasowego w Filadelfii w 2018 roku. Szybko poleciał do miasta, spotkał się z poszkodowanymi i zamknął na cały kraj 8 000 sklepów w celu przeprowadzenia szkolenia pracowników z zakresu uprzedzeń, sygnalizując odpowiedzialność na poziomie całej firmy.
Nie wszystkie próby przynoszą rezultaty, zwłaszcza jeśli są postrzegane jako reaktywne lub płytkie. Sposób BP w radzeniu sobie z wyciekiem Deepwater Horizon w 2010 roku spotkał się z krytyką, gdy Tony Hayward wygłaszał komentarze bez wyczucia tonu, a początkowe oświadczenia firmy zminimalizowały skutki. Następująca ostra krytyka publiczna nie tylko zniszczyła markę BP, lecz także wywołała szersze debaty na temat szczerości w korporacyjnej skrusze.
Odkupienie wymaga wskazania konkretnych reform, przyjęcia odpowiedzialności za systemowe problemy i zaproszenia zewnętrznego nadzoru. Skandal z emisjami diesla Volkswagena jest pouczający: po próbach ukrycia odpowiedzialności VW rozpoczęła poważne reformy w zakresie przejrzystości i zobowiązała się do rygorystycznych działań naprawczych. Zaufanie rynkowe jest stopniowo odbudowywane, ale niektóre rany wciąż są głębokie.
W tempie, w jakim technologia wyprzedza przepisy, CEO-y w branży technologicznej muszą mierzyć się z dylematami, z którymi nie zetknęły się żadne wcześniejsze pokolenia. Pytania dotyczące uprzedzeń algorytmicznych, prywatności danych, dezinformacji za pomocą deepfakeów i inwigilacji wiszą nad gabinetami dyrektorów.
CEO Facebooka, Mark Zuckerberg, był wielokrotnie wrzucany w głośne debaty etyczne: równoważenie wolności słowa na platformie z rozprzestrzenianiem dezinformacji lub treści nienawistnych. Zeznania przed Kongresem, skandale wycieków wewnętrznych i publiczne oburzenie wokół ingerencji w wybory podkreślają ostrą równowagę, po której poruszają się CEO prowadzący globalne giganty technologiczne. Poza teorią i zasadami, społeczne skutki tych wyborów pokazują, jak etyczne potknięcia w Dolinie Krzemowej mogą rezonować w demokracjach i społeczeństwach na całym świecie.
W 2020 roku CEO IBM, Arvind Krishna, ogłosił przełomowe stanowisko: firma zaprzestanie oferowania ogólnego przeznaczenia oprogramowania do rozpoznawania twarzy ze względu na obawy dotyczące nadużyć, wolności obywatelskich i profilowania rasowego. Krishna opowiadał się za dialogiem publicznym i apelował o wytyczne polityki rządowej — proaktywne stanowisko, w którym branża ma prowadzić, a nie tylko spełniać przepisy. Nacisk na CEO, by zmierzyć się z przyszłą etyką AI, autonomią i prywatnością, dopiero się zaczyna. Służą nie tylko jako liderzy biznesu, lecz także jako główni kustosze pojawiających się norm społecznych.
Naśladowanie etycznych CEO wymaga celowej praktyki, pokory i wizji. Oto strategiczne rekomendacje dla osób, które pragną prowadzić z integralnością:
1. Szukaj różnorodnych perspektyw: Otocz się zespołem przywódczym gotowym kwestionować założenia i szczerze debatować. Różnorodność myśli to kluczowy środek zapobiegający błędom poznawczym.
2. Wdrażaj przejrzystość wcześnie: Nie pozwól, by kryzys kształtował uczciwość; pielęgnuj ją jako standard nawet w trudniejszych czasach.
3. Rozwijaj osobiste rubryki etyczne: Korzystaj z ram etycznych takich jak utylitaryzm (największe dobro), obowiązek Kantowski (zasada moralna), czy etyka cnót, aby wyjaśnić własną logikę decyzji. W razie potrzeby skonsultuj się z doświadczonymi mentorami lub radami etycznymi.
4. Inwestuj w zaufanie poprzez działania: Pokaż, że zrobisz to, co słuszne — nawet pod presją lub przy pozornych krótkoterminowych kosztach. Etyczna wiarygodność rośnie kumulacyjnie, lecz może szybko ulec erozji.
5. Ćwicz moralną wyobraźnię: Zwracaj uwagę na to, co wykracza poza zgodność z prawem. Zastanów się, kto mógłby ucierpieć na decyzji biznesowej i co możesz zrobić, by kreatywnie ograniczyć szkodę.
6. Bądź gotów skorygować kurs: Nawet najlepsi liderzy potykają się. Szybkie przyznanie błędów i wdrożenie systemowych zmian mogą przemienić potknięcia w dziedzictwo odporności i godności.
Historie firm współczesnych często pisane są równie w salach zarządczych, co na arkuszach kalkulacyjnych. Dzięki realnym decyzjom prawdziwych CEO — od trwałych zobowiązań Patagonii w kwestii ochrony środowiska po trudne lekcje Ubera — jedna prawda wyróżnia się: etyczne przywództwo to nie tylko aspiracja, lecz codzienna dyscyplina. W świecie, który oczekuje przejrzystości i uczciwości, moralny kompas najwyższego rangą kierownictwa staje się podpisem, który definiuje dziedzictwo firmy.